środa, 25 kwietnia 2018

5 sneakersowych mitów

Kochasz sneakersy? Z pewnością zatem docierają do Ciebie przeróżne historie, plotki i anegdoty na ich temat. Oto pięć ciekawych mitów, które pora wyjaśnić.


Sneakersowa kultura jest pełna mitów, wyniosłych opowieści i miejskich legend. Każdy model ma swoje własne historie, a każdy sneakerhead ma swoje własne przesądy i dziwactwa. To właśnie ta część tego, co sprawia, że sneakersowa gra jest tak fajna: jest po prostu wyjątkowa i każdy ma na nią swój własny sposób i możliwość wykreowania indywidualnego stylu.
Istnieją jednak pewne mity kicksowe, które są po prostu fałszywymi historiami. Jesteśmy tu dzisiaj po to, aby podszyć się nieco pod Mythbusters i całkowicie zniszczyć te niesubordynowane pogłoski oraz aby poprawić Twoją wiedzę i doświadczenie sneakerheada. Przejdźmy do tego, co odkryliśmy.

OG nie są do noszenia

Nie ma nic podobnego do pary klasycznych OG (oryginalne kicksy z pierwszego wydania). Posiadanie oryginalnej wersji klasycznego modelu sneakersów to świetny element kolekcjonerski... ale wielu sneakerheadów wierzy w to, że nie można ich nosić. Na szczęście nie zawsze tak jest. Zasada, jeśli chodzi o noszenie OG jest następująca: jeśli nigdy nie były noszone, nie należy nigdy ich wkładać. Jeśli natomiast są już zużyte... to są dobre do noszenia.
Możesz się zastanawiać, dlaczego tak właśnie jest.
Uczciwe pytanie – uczciwa odpowiedź. Jeśli Twoje OG nigdy nie były założone i „uruchomione”, klej w ich cholewce i podesziwe nigdy nie miał szansy na ułożenie się, a w dodatku jest utwardzany przez lata, więc po pierwszym włożeniu butów prawdopodobnie się rozpadną, ponieważ nigdy nie nabrały elastyczności. Jeśli natomiast Twoja para OG już została znoszona, wtedy klej miał szansę wejść do głębszych warstw łączenia. To oznacza, że Twoje kicksy są gotowe do wyjścia na ulicę (chociaż nadal powinieneś zachować pełną ostrożność!).

Trzymaj buty „na później”

Wielu kolekcjonerów kicksów twierdzi, że jeśli zdobędziesz pożądaną, limitowaną parę sneakersów, to musisz ją najpierw koniecznie przechowywać i nosić dopiero później. Nie zgadzamy się z taką praktyką. Jaki jest sens posiadania wspaniałej pary butów, jeśli nigdy ich nie zakładasz? Rozumiemy, że przechowuje się zwykle sztabki złota w skarbcu, ale buty to buty i są stworzone do noszenia, co oznacza, że powinniście nosić je jak najwcześniej i jak najczęściej! Zwłaszcza w momencie, kiedy są na fali i wszyscy mówią tylko o nich! Tylko pomyśl - będziesz dobrze wyglądać, czuć się dobrze w swoich butach i sprawiać, że ludzie będą odwracać głowy za Tobą. Możemy zagwarantować z kolei, że tak się nie stanie, jeśli schowasz swoje najnowsze, limitowane NikeFree czy Puma Blaze of Glory buty z tyłu szafy.

Jedyne dobre Jordany, to pierwsze „czternastki”

Tak, tak. Wiemy, wiemy. "Najlepsze” buty Air Jordan to oryginalne Jordan XIV. Mają przecież najciekawszą historię, najlepszy projekt i bla bla bla... Chociaż oczywiście zgadzamy się, że wcześniejsze wydania butów Jordan są zazwyczaj najlepsze, to myśl, że żaden z modeli Jordan Brand po modelu numer XIV nie jest warty noszenia, jest po prostu rażąco niepoprawna.
Co z XVII? XXI? Albo XXIII? Wszystkie były naprawdę odlotowe! Jasne, może modele te nie mają tak wiele do powiedzenia o sobie, ani nie wywołują w nas tak wiele nostalgii, ale wszystkie z nich są wspaniałymi projektami i zasługują na miejsce w niemal każdej kolekcji kicksów. Kto nie chciałby przecież nosić kicksów, których nie widzi się na każdym kroku każdego dnia?

Buty „nie z drugiej ręki” nie są HOT!

Czasami to tylko i wyłącznie wartość odsprzedaży danego buta określa, czy jest to pożądany, wart uwagi model czy nie. Uwaha, mamy dla was newsa: tylko dlatego, że coś jest wartościowe i trzeba za to zapłacić krocie, nie staje się automatycznie jedynym godnym uwagi obiektem! Oczywiście, urok rzadkiej i kosztownej pary jest bardzo realny (wierzcie nam, rozumiemy to), ale to nie oznacza, że buty, które nie sprzedały się od razu lub nie sprzedają za 400 dolarów nie są warte Twojego czasu lub że nie może być naprawdę świetne i stylowe! Naucz się dostrzegać potencjał tam, gdzie inni go nie widzą i szukaj perełek na własną rękę, niekoniecznie podążając za tłumami i ilością lajków na Facebooku.
Jeszcze jedna uwaga: jeśli jest to fajny but, to jest to nadal fajny but, niezależnie od hype’u wokół niego! Jeśli zatem jakiś model Ci się podoba, a niekoniecznie jest popularny – po prostu go kup i z dumą noś! Hype jest hypem, ale warto pamiętać, że odjazdowe kicksy są dostępne w wielu przedziałach cenowych (i ilościach na półkach).

Brudne buty to powód do wstydu

Kwestia czystości butów sportowych. Musisz oczywiście starać się, aby twoje sneakersy były czyste i lśniące, ale czasami będą się po prostu brudzić z powodu… zużycia (w końcu są noszone), co niekoniecznie musi być złą rzeczą.
Niektóre buty, takie jak Converse czy oldschoolowe AdidasStan Smith czy Nike Air Force 1 wyglądają nawet trochę lepiej z odrobiną brudu na cholewce czy podeszwie. To lekkie przybrudzenie dodaje butom charakteru i pozwala im opowiedzieć pewną historię o Tobie, wszak buty są naszą wizytówką! Spróbuj nieco zużuć jedną lub dwie pary kicksów. Spodobają Ci się jeszcze bardziej niż na początku.
Jakie inne popularne mity powinny zostać według Was jeszcze obalone? Czy kiedykolwiek byliście skłonni wyznawać którykolwiek z mitów na tej liście (jeśli tak, nie osądzamy!)? Komentujcie post i dajcie nam koniecznie o tym znać, a przede wszystkim – po prostu cieszcie się ze swoich kicksów!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz